niedziela, 12 października 2008
dobra wiadomość
Akcja poszukiwań ofiar mecenasa Wiaczkisa przynosi coraz lepsze efekty. Zgłosiła się kolejna, to już czwarta ofiara jego "pracy". W zeszłym tygodniu zadzwoniła do mnie przerażona kobieta. Przepraszała, że na razie nie przedstawi się i że dzwoni z budki telefonicznej na ulicy ale potwornie się boi. Mecenas Wiaczkis ją straszy. Była jego klientką i twierdz, że pan Wiaczkis ją oszukał a na dodatek molestował. Jest gotowa ujawnić swoją "przygodę" z panem Wiaczkisem. Umówilismy sie na kolejną rozmowę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz